„Na pierwszy rzut oka przyznam, że Romet Division 125 wygląda intrygująco i agresywnie. To zachęca do wymiany bliższych spojrzeń. Mnóstwo tutaj ostrych linii i kształtów. Spójrzcie np. na zbiornik paliwa czy liczne owiewki. Podobny charakter wyraża przedni klosz i tylne, minimalistyczne lampy LED. Generalnie szanowni widzowie Skuterowo.com dochodzimy do wniosku, że Romet pod względem stylistycznym pozycjonuje się do wyższego segmentu. Gdyby nie boczne oznaczenia pojemności można pomyśleć, że mamy do czynienia z trzysetką. To sprytny i pożądany zabieg, dzięki któremu można się poczuć nieco doroślej na tym sprzęcie.
A propos odczuć i emocji jakie towarzyszą podczas jazdy Divisionem 125: Warto spojrzeć na to co kierowca widzi z pozycji kanapy. Jesteśmy zaskoczeni designem deski rozdzielczej. To fajny zestaw analogowo – cyfrowy, który wygląda naprawdę solidnie. W tym miejscu należy się dla producenta laurka. Nim ruszymy z miejsca pokażemy Wam jeszcze jeden bajer – odtwarzacz mp3 z wejściem na kabel aux i kartę SD. Nie czarujmy się – ten zestaw nie gra jakoś rewelacyjnie, brak mu głębi, a przy wyższym poziomie głośności strasznie zniekształca naszą ulubioną muzę. Pytanie czy ta opcja będzie dla Was przydatna i czy koniecznie chcecie ze swojego moto robić jednośladową dyskotekę? My chyba odpuszczamy sobie demonstrowanie tej funkcji Rometa publicznie.
/ Źródło: http://www.skuterowo.com/romet-division-125-pozory-moga-mylic-test-skuterowo-com/